Kilkadziesiąt sekund dzieliło reprezentację Słowacji od ćwierćfinału Mistrzostw Europy. Drużyna trenera Francesco Calzony po regulaminowych 90 minutach prowadziła 0-1 nad Anglikami, dzięki bramce Schranza z 25. minuty.
Słowacy dzielnie się bronili w samej końcówce, ale na nic to się zdało, bo w piątej minucie doliczonego czasu gry wyrównał Jude Bellingham, a o awansie Wyspiarzy przesądziła bramka Harry'ego Kane'a.
Dávid Hancko z Feyenoordu rozegrał kolejny bardzo dobry mecz, w którym skutecznie powstrzymał zarówno Bukayo Sakę, jak i Cole'a Palmera. Leo Sauer nie pojawił się na boisku.
Komentarze (0)