Dávid Hancko podzielił się swoimi przemyśleniami na temat ostatniego letniego okna transferowego w podcaście SFZ, Słowackiego Związku Piłki Nożnej. Od kiedy dołączył do Feyenoordu, obrońca ten stał się jednym z kluczowych graczy zespołu i przyciąga uwagę innych klubów.
W podcaście defensor zaznaczył, że interesowały się nim Atlético Madryt oraz Liverpool FC. Hiszpanie byli bliżej finalizacji transferu, mimo że Hancko był w kontakcie ze Slotem, obecnym trenerem Liverpoolu.
Koszt transferu słowackiego piłkarza oraz jego wiek sprawiły, że Anglicy nie podjęli poważnej próby. The Reds mają w tej kwestii wyraźną filozofię.
- Atlético Madryt było chyba najbliżej - zadeklarował obrońca Feyenoordu w podcaście SFZ, opublikowanym na kanale YouTube Słowackiego Związku Piłki Nożnej. Feyenoord konsekwentnie domagał się określonej kwoty za Hancko, a zainteresowanie pojawiło się, gdy klub rozpoczął już przygotowania.
- Mieli określony limit, ponieważ planowali inwestycje w innych zawodników. Prawdopodobnie przeznaczyli na to ustalony budżet – mówi Hancko o Atlético Madryt.
Komentarze (0)