Nadchodzące spotkanie w środę będzie niezwykłym wydarzeniem dla Davida Hancko. Obrońca Feyenoordu zmierzy się na De Kuip ze swoim byłym zespołem, Spartą Praga, na co z niecierpliwością czeka. Słowak jest obecnie w doskonałej dyspozycji, co potwierdził w ostatnim meczu Ligi Mistrzów przeciwko Manchesterowi City, gdzie wystąpił zarówno jako środkowy, jak i lewy obrońca.
- Dla mnie to mecz bardzo wyjątkowy. Oczywiście, nie będzie to łatwe spotkanie dla nas, ale moja uwaga skupia się przede wszystkim na mojej grze i grze zespołu. Pragnę, abyśmy rozegrali takie spotkanie, na jakie zasługują nasi kibice, ponieważ do tej pory punkty zdobywaliśmy tylko na wyjazdach - stwierdził Hancko podczas konferencji prasowej.
Hancko uważa, że nadszedł dobry moment na europejskie zwycięstwo na De Kuip. - Oczywiście zdajemy sobie sprawę z ich mocnych stron i wiemy, że nie będzie to proste. Musimy pokazać się z jak najlepszej strony. Trzy lata spędzone w Pradze były dla mnie wspaniałe. Miałem pewne problemy z kontuzjami, ale teraz sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Zdobyliśmy kolejne trofeum ze Spartą i w ostatnich latach zrobiliśmy duże postępy.
Obrońca został rzecz jasna zapytany, dlaczego Feyenoord zdobywa punkty w meczach wyjazdowych z Benficą i Manchesterem City, ale nie na De Kuip, na przykład przeciwko RB Salzburg. – Nie znam dokładnej przyczyny, ale może to być zbieg okoliczności. Zawsze solidnie przygotowujemy się do każdego meczu. Mecze na De Kuip zazwyczaj wydają się łatwiejsze, bo czujemy się mocniejsi. Dobrze jest zdobywać punkty na wyjeździe, ale nadszedł czas, aby osiągać to samo na De Kuip.
Feyenoord może potrzebować dziesięciu punktów, by awansować do następnej fazy rozgrywek. Hancko stara się nie zawracać sobie tym głowy. - To, czy awansujemy, zależy od wielu czynników, ale koncentruję się na swojej grze. Dzisiejszy trening przebiegł bardzo dobrze, czułem również pozytywną energię w zespole. Skupiamy się na strategii i wykonaniu powierzonych nam zadań. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, mamy szansę wygrać mecz.
Komentarze (0)