Quilindschy Hartman powiedział na dzisiejszej popołudniowej konferencji prasowej, że nie może się doczekać jutrzejszego meczu z AS Roma. Po przegranym finale Ligi Konferencji i odpadnięciu w ćwierćfinale Ligi Europy w zeszłym sezonie, Hartman ma nadzieję przełamać tę złą passę.
- Nie dlatego, że to znowu Roma, ale dlatego, że to wielki europejski mecz. Chcemy dostać się do następnej rundy, więc musimy pokonać Romę.
Lewy obrońca spodziewa się innej Romy niż w poprzednim sezonie. Głównie ze względu na zwolnienie José Mourinho. Portugalczyk został zastąpiony przez klubową legendę Daniele De Rossiego.
- Oglądam dużo piłki nożnej i widziałem Romę kilka razy. Na pewno grają bardziej ofensywnie niż w poprzednim sezonie. Mają wielu świetnych zawodników, którzy zdobyli już doświadczenie w dużych klubach i częściej grali na wysokim poziomie.
- Zobaczymy w czwartek jak to będzie, ale AS Roma to dalej bardzo dobra drużyna - dodał Hartman. Zapytany, co Feyenoord musi zrobić inaczej niż w poprzednich spotkaniach, reprezentant Oranje odpowiedział ze śmiechem.
- Wynik musi być inny. Jeśli pomyślę o poprzednich meczach, to graliśmy dobrze, a może nawet byliśmy lepsi, ale nie było wyników. Gramy jednak w Lidze Europy i to jest najważniejsze. Siła Romy tkwi również w ich doświadczeniu i przebiegłości.
Komentarze (0)