Quilindschy Hartman doznał kontuzji w wygranym 1-2 meczu Feyenoordu z Vitesse. Tam, gdzie początkowo wyglądało to poważnie, kontuzja okazała się niegroźna. Na Instagramie uspokoił fanów.
Po pojedynku z Marco van Ginkelem Hartman wydawał się mieć spore problemy z piszczelem. Na szczęście w końcu nie było tak źle i podzielił się tym ze swoimi obserwatorami na Instagramie.
- Wszystko w porządku, do zobaczenia w środę - napisał. Biorąc pod uwagę napięty terminarz, w którym przeciwnikami będą m.in. PSV, FC Twente i AZ, można to uznać za dobrą wiadomość dla Feyenoordu.
Komentarze (0)