Trener Feyenoordu Arne Slot planował upomnieć swojego zawodnika Quillindschy'ego Hartmana za jego rażący faul w początkowej fazie meczu z NEC na porannym treningu, ale tak się jeszcze nie stało.
- Chciałem to zrobić w piątek, ale nie było go na boisku - powiedział Slot przed wyjazdem do Fryzji. - W czwartek też się nie wiedzieliśmy, chociaż graliśmy, ale chciałbym zwrócić uwagę, że nie ma sensu robić takiego wślizgu już w siódmej minucie.
Slot już tuż po meczu z NEC mówił, że takie wejście nie było zbyt mądre.
Komentarze (0)