Ruszamy z największą serią w historii naszej strony. Co prawda historia naszego klubu jest dostępna na Feyenoord.24.net, ale tylko w okrojonej wersji, a każdy wie, że historia jest ogromna, zatem i pisać jest o czym. Dlatego też ruszamy i chcemy wszystkim przybliżyć historię Feyenoordu Rotterdamu, dlatego podzielimy to na kilka części i konkretnie lata, a finalnie wszystko zostanie na stałe zamieszczone w dziale 'O Klubie'.
28 maja 1961 roku w końcu nadszedł czas na świętowanie na De Kuip. Po 21 długich latach bez mistrzostwa, Feyenoord odzyskał tytuł ligowy dzięki zwycięstwu 2-1 nad Rapidem i po raz kolejny zapewnił sobie mistrzostwo kraju. Rotterdam wyszedł, aby uhonorować mistrzów, i nie bez powodu: drużyna pod wodzą czeskiego trenera George'a Sobotki grała piękny futbol i strzelała mnóstwo bramek. Było ich aż sto, z Cor van der Gijpem (29 bramek), Henkiem Schoutenem (19 bramek) i Coenem Moulijnem (16 bramek) jako najlepszymi strzelcami.
Szósty tytuł w historii klubu jest wyjątkowy, ponieważ udało się zwyciężyć znakomitymi statystykami, a także dlatego, że arcyrywal i obrońca tytułu mistrza kraju, Ajax, został pokonany dwukrotnie. Szczególnie pamiętne jest zwycięstwo 9-5 nad Amsterdamczykami na własnym boisku w tamtym sezonie, które przejdzie do historii. W najbardziej zaciętym Klasyku w historii, Henk Schouten został bohaterem Het Legioen, zdobywając cztery gole.
To mistrzostwo jest zapowiedzią wielu innych triumfów w nadchodzących latach. Feyenoord był najlepszym klubem w kraju również w latach 1961-1962, 1964-1965 i 1968-1969. W 1965 roku, do krajowego tytułu dołączył Puchar Holandii, co pozwoliło klubowi po raz pierwszy w historii zdobyć 'dublet'. Cztery lata później historia się powtórzyła, kiedy to po zwycięstwie 1-0 nad FC Twente w meczu o mistrzostwo, Feyenoord pokonał PSV w finale Pucharu wynikiem 1-1 i 2-0 w meczu rewanżowym.
We wrześniu 1961 roku, klub rozpoczął sezon jako mistrz kraju i po raz pierwszy wziął udział w turnieju o Puchar Europy I, który zainaugurowano w 1955 roku, obecnie znany jako Liga Mistrzów. 6 września przeciwnikiem będzie szwedzki IFK Göteborg. Francuz Bouwmeester, który dołączył do drużyny rok wcześniej z NAC Breda jako następca Keesa Rijversa, strzelił dla Feyenoordu pierwszą "europejską" bramkę w łatwym zwycięstwie 3-0. Podróż powrotna do Rotterdamu okazała się problematyczna.
Problemy z silnikiem spowodowały międzylądowanie w Aalborgu, Dania. Następnie Cor Veldhoen, Coen Moulijn, Frans Bouwmeester i trener Franz Fuchs nie mogli kontynuować podróży samolotem i musieli przesiąść się do pociągu. W meczu u siebie przeciwko Szwedom Feyenoord wygrał 8-2, co zakończyło ich pierwszą europejską kampanię, gdyż następnym przeciwnikiem był londyński Tottenham Hotspur. Półprofesjonalna drużyna z Rotterdamu nie dorównywała doświadczonym angielskim profesjonalistom, przegrywając u siebie 1-3 i remisując w Londynie 1-1.
Rok później, zespół niespodziewanie dotarł do ostatniej czwórki dzisiejszej Ligi Mistrzów. Wtedy zaimponował na arenie międzynarodowej, pokonując Servette (wygrana 3-1 na wyjeździe, porażka 1-3 u siebie, zwycięstwo 3-1 w decydującym meczu), Vasas Budapeszt (remis 1-1 u siebie, remis 2-2 na wyjeździe, wygrana 1-0 w decydującym meczu) oraz Stade Reims (porażka 0-1 na wyjeździe, remis 1-1 u siebie), eliminując drużynę francuskiej ikony Raymonda Kopy.
W pierwszym meczu półfinałowym z silną Benficą, która rok wcześniej zdobyła Puchar Europy dla Mistrzów Krajowych, pokonując pięciokrotnego posiadacza tytułu Real Madryt 5-3, padł wynik 0-0 na De Kuip. Około czterech tysięcy fanów z Rotterdamu wierzy w sukces i podróżuje za drużyną do Lizbony. 1500 kibiców robi to na dwóch dużych statkach pasażerskich, Great Bear i Waterman, które przy ogromnym zainteresowaniu wypływają z nabrzeży między Rotterdamem a Hook of Holland. Pomimo dużego tłumu kibiców, Benfica z wielkim mistrzem Eusebio w stolicy Portugalii okazuje się zbyt silna: półfinał Pucharu Europy kończy się porażką 3-1.
W 1965 roku Feyenoord już w pierwszej rundzie turnieju Pucharu Europy zmierzył się z wielkim Realem Madryt. ‘Jeśli masz zostać przejechany, lepiej być przejechanym przez Rolls Royce'a niż przez wóz rolniczy’ - zawsze szczery prezes Kieboom. Na Kuip nie ma mowy o byciu przejechany. Dzięki bramkom Hansa Vennekera i Hansa Kraaija, Rotterdamczycy pokonali Real Puskasa i Gento 2-1. W końcowej fazie meczu doszło do przepychanek między zawodnikami, kiedy hiszpański prawy obrońca Miera brutalnie sfaulował ulubieńca publiczności Moulijna. Pieta Kruivera tak rozwścieczyło, że… Hiszpan jest ścigany i dotkliwie pobity. W meczu rewanżowym Feyenoord jest beznadziejny, przegrywa 5-0 a Real wygrywa ostatecznie rozgrywki.
POPRZEDNIE CZĘŚĆI:
lata 1908 – 1913
lata 1914 – 1923
lata 1924 – 1933
lata 1934 – 1939
lata 1940 – 1949
Komentarze (0)