Kevin Hofland wierzy, że niedawno rozpoczęta kampania z udziałem kibiców szybko przywróci Feyenoord na właściwy tor. "Pomimo, że wszystko tak szybko się działo, myślę, że wydarzenia z ostatnich tygodni to dopiero początek" - mówi obrońca grający obecnie na wypożyczeniu w cypryjskim AEK Larnac.
"Z ogromną wolą kibiców Feyenoordu, przedsiębiorstw w okolicach Rotterdamu oraz wszystkich zainteresowanych przedsiębiorców w całym kraju niesie ze sobą duże możliwości. Tym razem i sami fani mogą przyłożyć się do zdrowego powrotu. Trzeba w to tylko wierzyć". Tuż przed wyjazdem na Cypr, Holfand był już w kontakcie między potencjalnym inwestorem i "zwykłymi" kibicami.
"Moja motywacja była prosta: Feyenoord" - dodaje. "Byłem przekonany, że jeśli inwestorzy i fani ruszą razem w parze, wiele jest możliwe. Nigdy nie można lekceważyć zwolenników klubu". Hofland zabrał również głos na temat sytuacji sportowej w Rotterdamie. "Atmosfera wokół klubu wynika z braku jakichkolwiek osiągnięć. Rozumiem dlaczego niektórzy fani wciąż niechętnie pomagają. Ale jestem pewien, że zespół wróci do elity. Klub ma dobrą historię. Feyenoord to klub ludzi. A teraz są oni właśnie potrzebni".
[feyenoord.nl]
Komentarze (0)