Już ponad czterech miesięcy sięgają zaległości finansowe AEL Limassol względem osoby Nicky'ego Hofsa. W celu ubiegania się o swoje pieniądze, pomocnik zamierza skierować sprawę do FIFA. Holendra nadal obowiązuje kontrakt z cypryjskim klubem, ale chciałby już teraz zmienić otoczenie.
"Mam nadzieję, że uda nam się bezproblemowo rozwiązać tą sprawę, ale myślę, że nie obejdzie się bez procesu" - mówi Hofs. "FIFA powinna się tym zająć. Mam nadal ważny kontrakt, zatem w zasadzie powinienem otrzymać należne mi wynagrodzenie".
Przygoda Hofsa z zagranicą nie okazała się wielkim sukcesem. Rozegrał on ledwie czternaście spotkań ligowych w tamtejszej A Katigoria.
"Powrót do Feyenoordu czy Vitesse byłby czymś pięknym" - dodaje jednokrotny reprezentant Holandii. "Są to kluby, które coś dla mnie znaczą". Hofs w przeszłości przez sześć sezonów grał dla Vitesse a przez kolejne cztery i pół dla Feyenoordu.
Komentarze (0)