Policja chce, aby kibice zagranicznych klubów mieli zakaz wstępu na teren całej Holandii, jeśli użyli przemocy w poprzednim spotkaniu z holenderskim klubem. Poinformował o tym szef policji w Amsterdamie, Frank Paauw, który jest odpowiedzialny za walkę z przemocą w piłce nożnej. Pauw apeluje w liście do burmistrzów Amsterdamu, Rotterdamu, Eindhoven i Alkmaar, odnosząc się w nim oczywiście m.in do wydarzeń przy okazji meczu AZ Alkmaar z Legią Warszawa.
- Mamy do czynienia z bardziej ekstremalną i zorganizowaną przemocą, w której policja wydaje się być coraz częściej celem. ME zostało w Alkmaar zaatakowane. Jeden z kolegów stracił przytomność, zabrano im sprzęt. - dodaje szef policji. Dlatego też przyjazdy kibiców klubów, które słyną z chuligaństwa, powinny być odtąd zakazane w całej Holandii, argumentuje.
Co więcej, Pauw twierdzi, że rozmieszczenie policji wokół europejskich meczów jest "nadmierne". Odbywa się to między innymi kosztem innych podstawowych zadań. Pauw dodaje, że Legia Warszawa powinna być pierwszym klubem, którego kibice nie powinni mieć wstępu do kraju tulipanów. - Burmistrz Alkmaar już oświadczyła, że nie chce już przyjmować kibiców tego klubu w swoim mieście - przypomniał na koniec.
Komentarze (0)