Feyenoord ma nadzieję ogłosić nowego trenera w najbliższy weekend. Według Voetbal International, choć "nie ma jeszcze białego dymu", potwierdzono informacje duńskich mediów z niedzielnego wieczoru, że trener Sparty Praga, Brian Priske, jest poważnym kandydatem.
Duńska gazeta "Tipsbladet" napisała w niedzielę, że Priske jest "bliski transferu do Feyenoordu". Sam trener nie chciał jeszcze potwierdzić tej wiadomości. VI skontaktował się z Feyenoordem i doszedł do wniosku, że Duńczyk rzeczywiście jest poważnym kandydatem.
Oprócz doświadczenia jako trener w Midtjylland, Sparcie Praga i, z mniejszym powodzeniem, w Antwerp FC, jego wizja futbolu mogłaby dobrze pasować również do Feyenoordu. Dla duńskiego trenera system gry nie jest dogmatem, co podkreślał w wcześniejszym wywiadzie dla La Gabbia di Orico. "Preferuję grę z czterema obrońcami. Można to realizować zarówno w formacji 4-3-3, jak i 4-4-2 z diamentem na środku pola. Cenię sobie kreowanie szans poprzez dobrą grę pozycyjną i tworzenie trójkątów, aby nieustannie wywierać presję na przeciwniku. Moje zespoły muszą grać energicznie, zarówno z piłką, jak i bez niej, aby szybko odzyskiwać posiadanie. Wysoki pressing jest kluczowy, tak często, jak to tylko możliwe".
1908.nl od siebie dodaje, że Duńczyk faktycznie jest na liście. Jak czytamy dalej, Feyenoord obejmie na pewno zagraniczny trener. Ani jeden Holender nie przeszedł przez selekcję i rekrutację klubu z Rotterdamu. Podobno zrezygnowano nawet z kandydatury Nuriego Şahina.
Większe transfery
Priske jest nadal związany ze Spartą Praga do połowy 2026 roku, więc Feyenoord będzie musiał najpierw negocjować z tym klubem. Klub ma jednak nadzieję, że wkrótce ogłosi nazwisko nowego trenera, niezależnie od tego, czy będzie to Priske, czy ktoś inny. W oczekiwaniu na decyzję o następcy Arne Slota, klub wstrzymuje się z działaniami na rynku transferowym. Wyciekłe nazwiska, takie jak Mattias Delorghe (Sint-Truiden), Omari Hutchinson (Chelsea), Chris Kevin-Nadje (Versailles) i Julían Carranza (Philadelphia Union), są uważane za utalentowanych graczy, lecz nie za bezpośrednie wzmocnienia drużyny. Ci zawodnicy będą sprowadzeni z myślą o poszerzeniu kadry, zaś 'duże transfery' będą planowane już z nowym trenerem.
Komentarze (0)