In-Beom Hwang zaliczył debiut w barwach Feyenoordu w czwartkowy wieczór. Jako jeden z bardziej doświadczonych zawodników w składzie Briana Priske, jego obecność była zauważalna podczas meczu z Bayerem Leverkusen. Południowokoreański pomocnik dobrze radził sobie na boisku i nieustannie motywował swoich kolegów z zespołu, mimo niekorzystnego wyniku. Jednakże, po swoim inauguracyjnym występie na De Kuip, pomocnik nie krył rozczarowania.
- Było ciężko. Byliśmy świadomi, że mecz będzie wymagający, ale gra w De Kuip wymaga innego podejścia. Musimy dokładnie przeanalizować ten mecz, ponieważ w Eredivisie i Lidze Mistrzów przed nami jeszcze wiele wyzwań. Zbyt łatwo traciliśmy piłkę. W Lidze Mistrzów nie można sobie pozwolić na tracenie bramek tak, jak to zrobiliśmy. Musimy także wykorzystywać nasze okazje.
W drugiej połowie Hwang zauważył poprawę w grze. - Musimy jednak grać lepiej jako drużyna. Powinniśmy zdobyć więcej goli, łącznie z tymi, które nie zostały uznane. Nie możemy się jednak zniechęcać, bo przed nami jeszcze wiele spotkań.
Pomocnik był świadomy, że to jego pierwszy mecz na De Kuip. - Czułem wielką radość, debiutując przed tak wspaniałymi kibicami. Pragnę przeprosić kibiców za ten mecz, ale jestem przekonany, że kolejne mecze pokażą naszą lepszą grę, zarówno zespołową, jak i indywidualną.
Hwang starał się wspierać swoich kolegów z zespołu. - Robię wszystko, co w mojej mocy, by wspomóc drużynę, chociaż jeszcze nie miałem okazji zagrać. To samo robiłem w reprezentacji narodowej i poprzednich klubach. Jako nowy członek, muszę wspierać klub. Dopóki pomagam moim kolegom, oni również będą wspierać mnie.
Komentarze (0)