Chociaż od śmierci legendy Feyenoordu Coena Moulijna minęło już parę dni, to dalej trudno otrząsnąć się z tą wiadomością. Często głos w mediach zabierają jego koledzy, znajomi, którzy wspominają swojego przyjaciela i czasy z nim spędzone.
Jedną z takich osób jest Rinus Israël, kolega z drużyny, z którą zdobył Puchar Europy w 1970 roku. "Skromny człowiek" - tak mówi Israël o ikonie Feyenoordu. "Wiedziałem, że jego stan nie jest idealny, ale śmierć była dla mnie szokiem."
"Starał się być zwykły, dlatego prawdopodobnie był tak popularny wśród publiczności. Jako zawodnik czasami był niemożliwy do naśladowania. Uważam go za najlepszego piłkarza w historii Feyenoordu. Posiadał niezwykłe cechy."
[fr12.nl]
Komentarze (0)