Zespół trenera Rona Jansa doznał przed własną publicznością porażki z Feyenoordem (0-1), ale mimo to sternik gospodarzy niedzielnego spotkania był zadowolony ze swych podopiecznych. Duma Fryzji dominowała na boisku, wypracowując sobie przy tym kilka na prawdę stu procentowych sytuacji bramkowych. Nie zamienili oni ich na bramki, co się zemściło, kiedy dziesięć minut przed końcem nieoczekiwanie to Portowcy umieścili piłkę w siatce. "Był to jeden z naszych lepszych meczów" - powiedział po meczu Jans.
"Zrobiliśmy wszystko dobrze z wyjątkiem skutecznego wykończenia sytuacji bramkowych. Ten mecz po raz kolejny obrazuje jak funkcjonuje logika w piłce nożnej. Stwarzasz sobie tyle szans, a i tak ostatecznie przegrywasz" - dodaje coach, dla którego podopiecznych była to dziesiąta porażka w tym sezonie. "Sposób, w jaki graliśmy był znakomity. Możemy kontynuować to w ciągu najbliższych tygodni".
[goal.com]
Komentarze (0)