Jean-Paul Boëtius, były zawodnik Feyenoordu, przez trzy tygodnie trenował pod okiem trenera Robina van Persiego w Heerenveen. Jednak 30-letni pomocnik zdecydował się nie przedłużać tego okresu i kontynuować poszukiwania szczęścia w innym miejscu.
Boëtius wystąpił przez siedemdziesiąt minut w zeszłotygodniowym meczu towarzyskim przeciwko PEC Zwolle. Fryzowie zaproponowali mu grę do przerwy zimowej w celu ostatecznego uzyskania kontraktu. Mimo to, dawny ulubieniec publiczności na De Kuip zdecydował się nie przyjmować tej propozycji.
Van Persie tak skomentował decyzję Boëtiusa: - Jean-Paul sprawił bardzo profesjonalne wrażenie. Było naprawdę przyjemnie obserwować, jak w ostatnim tygodniu ponownie otrzymywał czas gry, a jego doświadczenie i pozytywne podejście zostały wysoko ocenione przez zespół. Mimo że chcielibyśmy wydłużyć jego okres próbny, szanujemy jego wybór.
Komentarze (0)