Leo Beenhakker walczy o wzmocnienia dla Feyenoordu Rotterdam. Dyrektor techniczny mimo problemów finansowych z jakimi boryka się klub ma nadzieję, że w przyszłym tygodniu będziemy świadkami jednej lub dwóch niespodzianek transferowych. Ten tydzień zaś Portowcy spędzają na obozie w Zeeland.
Według Leo, wszystko powinno wyjaśnić się właśnie w nadchodzącym tygodniu. "Nie mogę podać nazwisk, bo nie wiem czy ostatecznie się dogadamy, ale mam zamiar dokonać do dwóch niespodzianek" - powiedział tajemniczo dla Voetbal International. Tym razem jednak obejdzie się bez okresu próbnego.
"Jest prawdopodobne, że jednego lub dwóch nowych graczy zobaczymy od razu na treningu. Potrzebujemy takich, którzy przyjdą i będą od razu gotowi do gry. Nie możemy powtórzyć przypadku Smolova. On również nie będzie wieczność czekał".
[voetbalprimeur.nl]
Komentarze (0)