Latem zeszłego roku 15-letni Jivayno Zinhagel przeniósł się do Feyenoordu z akademii Ajaksu. Młody talent szybko zrobił wrażenie na trenerach w Rotterdamie, dzięki czemu obecnie występuje w drużynie Feyenoordu U-21.
– W Ajaksie Zinhagel od samego początku uchodził za jeden z największych talentów w swoim roczniku – powiedział Thijs Zwagerman, analityk ESPN. – Jego potencjał został dostrzeżony błyskawicznie. Już w wieku 13 lat grał w drużynie U-15, pomijając starsze kategorie. Prawoskrzydłowy wyróżniał się brawurą i dużą pewnością siebie. Ta niemal bezgraniczna wiara we własne umiejętności sprawiała jednak, że czasami popadał w konflikty z trenerami. Granica między pewnością siebie a zarozumiałością jest przecież cienka.
Talentu nikt nie kwestionował
Choć Zinhagel bywał trudny w prowadzeniu, jego umiejętności piłkarskie nigdy nie budziły wątpliwości. – Jego dynamika, precyzyjny drybling i instynkt ofensywny przyciągały uwagę – kontynuuje Zwagerman. – Wyróżniał się niemal co tydzień, a gdy Ajax pogrążył się w chaosie administracyjnym, inne kluby wyczuły okazję. Feyenoord i PSV natychmiast ruszyły do działania, chcąc pozyskać utalentowanego piłkarza, który wówczas nie był zadowolony z sytuacji w Amsterdamie. To Feyenoord zdołał przekonać go właściwą ofertą i odpowiednią wizją rozwoju.
Rozwój w Feyenoordzie
Na Varkenoord szybko dostrzeżono olbrzymi potencjał Zinhagela, ale równie jasno określono aspekty, które wymagały poprawy. – Każdy widział, że potrafi podawać z dużą prędkością, doskonale orientuje się w sytuacji na boisku i ma instynkt strzelecki – relacjonuje Zwagerman. – Jednak w Feyenoordzie uznano, że musi zwiększyć intensywność gry i bardziej angażować się w zadania defensywne bez piłki. Dane analityczne jasno pokazywały, że tego właśnie brakowało w jego grze.
Zinhagel zaakceptował te uwagi i zaczął pracować nad swoimi słabszymi stronami. Feyenoord nagrodził go za to zawodowym kontraktem.
Błyskawiczny progres
Od momentu dołączenia do klubu kariera Zinhagela nabrała tempa. Po znakomitych występach w Feyenoordzie U-17, zadebiutował w drużynie U-19 w rozgrywkach młodzieżowej Ligi Mistrzów, gdzie w grudniu zaliczył asystę. Niedawno pojawił się na boisku w meczu pucharowym przeciwko Excelsiorowi U-21 i ponownie popisał się kluczowym podaniem, udowadniając, że nie boi się rywalizacji na wyższym poziomie.
Ambitny cel – pobicie rekordu
Zinhagel nie ukrywa, że stawia przed sobą ambitne wyzwanie – chce pobić prestiżowy rekord Antoniego Milambo i zostać najmłodszym debiutantem w historii Feyenoordu. Aby tego dokonać, musi zadebiutować w pierwszej drużynie przed końcem sierpnia tego roku.
– To odważny cel, ale biorąc pod uwagę jego dynamiczny rozwój, nie jest niemożliwy do osiągnięcia – podsumowuje Zwagerman.
Komentarze (0)