Były gracz Feyenoordu, John de Wolf, podczas jednego z piłkarskich programów nadawanych w telewizji TV Rijnmond, powiedział, że chciałby coś zrobić dla Portowców. Wolf był bardzo krytycznie nastawiony co do postawy obrońców. Za ich największy błąd uznał brak zorganizowania w czasie stałych fragmentów gry, co powinno być natychmiast poprawione. "Co tydzień jestem lekko poirytowany ich postawą" - wyznał Wolf.
"Mógłbym poświęcić im dwie godziny w tygodniu na pracę nad rzeczami, które trzeba skorygować. Chcę jednak zaznaczyć, że nie krytykuję w ten sposób obecnego trenera Mario Beena. Pragnę tylko poprawić grę klubu, który nadal mam w głębi serca."
Ikona klubu stwierdziła ponadto, że kibice mają pozytywny wpływ w tym trudnym czasie, ponieważ w przeciwnym razie inwestorzy nie chcieliby mieć nic wspólnego z tym klubem.
John de Wolf zawsze uważany był za twardego defensora, w barwach Feyenoordu zaliczył 145 występów. Jego biografię można przeczytać tutaj.
[fr12.nl]
Komentarze (0)