Jong Feyenoord/Excelsior w poniedziałkowy wieczór dość łatwo poradził sobie w de kleine klassieker z Jong Ajaxem. Zespół trenera André Hoekstra rozbił na Woudestein przyjezdnych z Amsterdamu 3-1. Do zwycięstwa w dużej mierze przyczynił się Andréa Filecci, autor dwóch bramek dla Portowców. Trzeciego gola w drugiej połowie dołożył Kaj Ramsteijn.
Dzięki wygranej, Jong Feyenoord/Excelsior po sześciu ligowych kolejkach jest wciąż niepokonany, awansując tym samym na trzecią lokatę. Klasyk po raz kolejny rozegrany został przy pustych trybunach a wszystko ze względu bezpieczeństwa.
Goście mieli szczególne trudności z prawym skrzydłem, gdzie rządził Nayib Lagouireh a tuż przed nim napastnik Andréa Fileccia. Młodzieżowi reprezentanci Belgii w tym sezonie grają na wypożyczeniu w Excelsiorze, gdzie wypożyczeni są z Feyenoordu. Ten ostatni potwierdził swoją reputację na Woudestein, ponieważ już w pierwszej odsłonie dwukrotnie znalazł się w odpowiednim miejscu, nie dając przy tym żadnych szans bramkarzowi Jeroen'owi Verhoeven'owi.
Pierwszą piłkę do siatki wpakował po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jersona Anesa Ribeiro. Drugim razem popisał się nie małym instynktem strzeleckim w polu bramkowym rywali. Portowcy nie zamierzali odpuszczać i nadal atakowali. Swe szanse mieli Lagouireh i Adil Auassar, jednak wynik 2-0 utrzymał się do przerwy. W drugiej odsłonie goście próbowali gonić rezultat, ale popisywali się nieskutecznością. Mimo wszystko nasz bramkarz musiał w kilku sytuacjach interweniować.
Po godzinie gry wynik podwyższa Kaj Ramsteij popisując się znakomitym uderzeniem z krawędzi pola karnego. Niestety gdy piłka wpadała do siatki, młokos kontuzjowany upadł na ziemię. W ostatnich minutach honorowe trafienie dla Joden zalicza Darko Bodul, nastąpiło to jednak za późno a mecz kończy się pewną wygraną 3-1.
Komentarze (0)