Feyenoord musi uważnie obserwować rozwój sytuacji wokół Davida Hancko w najbliższych tygodniach. Klub z Rotterdamu jasno określił swoje stanowisko – wolałby przeprowadzić transfer do Juventusu FC latem.
Jednak włoski klub oraz sam zawodnik mają inne plany. W piątkowym wydaniu "La Gazzetta dello Sport" pojawiły się nowe informacje na temat tej sprawy.
- Pierwsze kontakty miały miejsce w październiku, ale poważna kontuzja Juana Cabala w listopadzie przyspieszyła rozmowy dotyczące transferu Hancko na styczeń, zamiast lata 2025 roku, jak pierwotnie zakładano – donosi włoska gazeta. - Mimo to Feyenoord trzyma się tego, że Słowak odejdzie latem.
Feyenoord może stanąć przed podobnym wyzwaniem, jak w przypadku negocjacji z Atlético Madryt. Tym razem Juventus zamierza wywrzeć większą presję za pośrednictwem samego zawodnika.
- David jest zdecydowany – podkreślono we włoskich mediach. Zawodnik chce osobiście zaapelować do Feyenoordu o ułatwienie negocjacji, a w przyszłym tygodniu planuje zwiększyć nacisk na klub z Rotterdamu.
Przypadek Atlético sprzed lata jest wymowny – hiszpański klub złożył wstępną ofertę w wysokości około 10 milionów euro, która została zignorowana przez Feyenoord. Tymczasem Juventus przygotowuje bardziej zdecydowane podejście.
Włosi planują sfinalizowanie rozmów po rozegraniu kluczowego meczu Feyenoordu z PSV i uzyskaniu ostatecznej zgody agenta Hancko. Juve chciałoby też włączyć w transakcję Facundo Gonzáleza, który już gra na wypożyczeniu w Feyenoordzie.
Dennis te Kloese, podkreślił w czwartek, że klub nie jest zainteresowany sprzedażą zawodnika zimą. - Zimowe transfery często wynikają z paniki lub konieczności uzupełnienia składu po kontuzji. Trzeba podejść do takich decyzji ostrożnie – wyjaśnił te Kloese.
Mimo wszystko pozostaje pytanie, czy Feyenoord utrzyma swoje stanowisko, jeśli pojawi się możliwość realizacji rekordowego transferu z udziałem 27-letniego obrońcy.
Komentarze (0)