Feyenoord na kipiącym De Kuip po doskonałym meczu pokonał pretendenta do tytułu, PSV Eindhoven 2-0. Zespół trenera Ronalda Koemana okazał się wysoce skuteczny przeciwko PSV i dzięki bramkom Sekou Cissé i Rubena Schakena odniósł trzecie zwycięstwo z rzędu w lidze. Niedzielne, przedwczesne południe perfekcyjnie podsyciła rotterdamska publiczność, która swym dopingiem poniosła piłkarzy do wygranej.
Największym plusem pierwszej połowy był fakt, że Feyenoord nie dał Boeren okazji do grania piłką. Podopieczni Koemana byli bardzo zorganizowani, stwarzali zagrożenie pod bramką rywala a linia defensywa wywiązywała się ze swoich zadań wręcz perfekcyjnie. Przyjezdni po raz pierwszy bramce Feye zagrozili około piętnastej minuty, kiedy niespodziewanie w dogodnej sytuacji znalazł się Georginio Wijnaldum.
Były Feyenoorder przegrał jednak pojedynek twarzą w twarz ze swoim byłym kolegą z zespołu, Erwinem Mulderem. Wcześniej to Portowcy próbowali, ale zarówno strzał Rubena Schakena jak i Otmana Bakkala mijały się ze słupkami bramki Andreasa Isakssona. Feyenoordczycy spokojnie rozgrywali i wyczekiwali odpowiedniego momentu, by ukąsić rywala. Kolejne minuty leciały, obie jedenastki toczyły przede wszystkim niezmordowaną walkę o piłkę w środku pola.
Mimo wszystko to Feyenoord można było uznać za ekipę lepszą. Tuż przed przerwą gospodarze obejmują zasłużone prowadzenie. W środkowej strefie niedokładne podanie jednego z zawodników PSV przejmuje Sekou Cissé i po chwili oddaje ją do Johna Guidetti'ego. Ten po przebiegnięciu kilkunastu metrów ponownie odegrał do Iworyjczyka. Czarnoskóry gracz zachował się jak na rasowego napastnika przystało i niskim strzałem pokonał Andreasa Isakssona. I w tym momencie De Kuip wręcz wybuchło.
A co ciekawe, nieco wcześniej Cisse wespół z Miquelem Nelomem miał okazję, ale złożenie się snajpera do piłki zostało zablokowane. Do przerwy nic już się nie zmieniło i piłkarze schodzili do szatni w znakomitych nastrojach.
Drugą część spotkania rozpoczęło PSV, które od razu rzuciło się do morderczych ataków, wywierając tym samym większą presję na Feyenoordzie. I tak przed okazjami na wyrównanie stanęli Wijnaldum (strzał wybroniony przez Muldera), Ola Toivonen (zamotał się z piłką) i Kevin Strootman (strzał z dystansu). Ale to Feyenoord zdobył drugiego gola.
A cała w tym zasługa Rubena Schakena. Skrzydłowy przy linii końcowej naciskał młodego Jetro Willemsa na tyle, że wyłuskał mu piłkę i strzałem na bliższy słupek pokonał Isakssona. Impuls w postaci podwyższenia wyniku niósł piłkarzy, ale i PSV było bardzo groźne. Żaden jednak z bramkostrzelnego duetu zawodników Boeren nie mógł znaleźć recepty na fantastycznie dysponowanego Muldera.
Nieco po ponad godzinie gry mogło być 3-0 a Schaken stanął przed szansą wpisania się na listę strzelców po raz drugi. W tej sytuacji miał jednak pecha, bowiem turlającą się futbolówkę niemal z linii bramkowej wybił Wilems. Trzy minuty później bramkarz PSV z trudem wybrania próbę Bakkala. W dalszej części spotkania Feyenoord utrzymywał korzystny wynik.
Nie zmieniło nic nawet wprowadzenie dwóch napastników w PSV, Jeremaina Lensa i Jana Vennegoora of Hesselinka. Fred Rutten wydaje się zrobił już wszystko a jego korekty nie zapobiegły drugiej porażce jego zespołu w tym sezonie. Arbiter po doliczonych trzech minutach zagwizdał po raz ostatni. Topper dla Feyenoordu!
Video autorstwa użytkownika naszego serwisu, Mucha_SCF
Bramki:
Feyenoord: Mulder; Leerdam, Vlaar, Martins Indi, Nelom; El Ahmadi (80’ Mokotjo), Bakkal, Clasie (88’ Van Haaren); Schaken, Guidetti (74’ Cabral), Cissé.
Komentarze (2)
elos 16
I PSV pokonane ! Ach cudowny mecz miło się patrzy na taki Feyenoord. Chce więcej takich meczy !
Norbi
Może się powtórze pisząc to co na chacie po meczu, ale w zapowiedzi nadmieniłem, że koniec dobrej passy Psv, musi się skończyć kiedyś i czemu nie w meczu przeciwko Feye. Widać, że moje słowa mają potwierdzenie. Jednak najważniejsze to, to iż Feyenoord wygrał i to w jakim stylu. Do tego czyste konto z tyłu, a w dodatku Mulder Show było wspaniałe. Widać, że praca Ronalda Koemana nie idzie na marne. Bravo Feye!!!