Setki kibiców opuściło trybuny De Kuip w czasie pierwszych zajęć piłkarzy Feyenoordu. Zdarzyło się to dokładnie po dwunastu minutach od rozpoczęcia treningu. Miał być to sygnał dla zarządu klubu - informuje RTV Rijnmond.
Fani są niezadowoleni z pracy jaką wykonali i wykonują działacze. Opuszczenie stadionu ma być pierwszym poważnym znakiem dla ludzi pociągających za sznurki. Niektórzy na trybuny już nie powrócili, inni wręcz przeciwnie. Po przerwie kontynuowali oglądanie szkolenia.
Nie obeszło się oczywiście również bez przyśpiewek, szczególnie w kierunku zarządu. Dzisiejsze wydarzenia odbiły się szerokim echem. Mimo to, zwiedzający nie zapomnieli o samych piłkarzach. Szczególne owacje otrzymali Stefan de Vrij oraz Ron Vlaar, którzy niedawno przedłużyli swe kontrakty mimo problemów finansowych Feyenoordu.
Komentarze (0)