Feyenoord pokonał przekonująco Vitesse 0-4. Gospodarze niedzielnego meczu byli bez szans w starciu z Portowcami. "Zespół idzie raz w górę, raz w dół. Intensywnie pracujemy, by tą zmienność zminimalizować" - mówił w pomeczowych komentarzach Ronald Koeman. "Po serii trzech porażek, był to dla nas kluczowy mecz z konkurentem o miejsce w europejskich pucharach. Gdybyśmy przegrali, różnica wynosiłaby już sześć punktów. Dlatego w odniesieniu do układu tabeli, to kluczowy mecz".
Trener nie ukrywał, że wynik mógłby być wyższy. "Po przerwie mogliśmy zdobyć jeszcze dwie, trzy bramki. Ale 0-4 z Vitesse to też doskonały wynik. Ponownie pokazaliśmy, że lepiej gramy przeciwko lepszym zespołom, lubiącym mieć inicjatywę i długo utrzymywać się przy piłce. Mecze z Ajaksem i AZ obrazują to najlepiej". Feyenoord do meczu przystąpił w nieco innym zestawieniu w stosunku do ostatniego meczu z NEC.
Miquel Nelom na lewej stronie obrony zajął meijsce Bruno Martinsa Indi, zaś Sekou Cissé przejął obowiązki Rubena Schakena na skrzydle. Koeman był bardzo zadowolony z obu graczy. "Nelom zagrał bardzo dobrze. W drugiej połowie przeciwko NEC, zrobił dobre wrażenie i dziś grał z wielką ufnością. Cissé czuje się już dobrze, więc chciałem dać mu szansę i odwdzięczył się bramką".
Komentarze (0)