Trener Ronald Koeman po niedzielnym meczu powiedział, że dawno temu dumny był z zespołu, który przegrał. "Nie winię chłopaków" - powiedział trener. "Media widziały w tym spotkaniu test dla naszej drużyny. Jeśli to był test, to go zdaliśmy pozytywnie, mimo porażki". Ze względu na wiele cech AZ, Koeman zastosował kilka roszad w porównaniu z poprzednimi meczami. Na ławce usiadł niezdolny w stu procentach do gry Jerson Cabral, podczas gdy John Guidetti spędził na boisku znacznie więcej czasu.
Trener z zadowoleniem ocenił korekty taktyczne. "Bardzo dobrze wykonaliśmy założone przez nas plany" - mówi coach. "Szczególny użytek zrobiliśmy z szybkości, jaką dysponuje Ruben Schaken". W drugiej połowie Koeman widział dobry zespół, mimo, że to AZ przeważało. W końcu gospodarze doprowadzili do wyrównania, kiedy z rzutu wolnego przymierzył Rasmus Elm. "Wiedzieliśmy, że AZ jest bardzo silne w standardowych sytuacjach. Ale zagraliśmy dobrą piłkę".
W meczu miejsce miały dwa szczególne momenty. Najpierw faulowany w polu karnym był Ruben Schaken oraz czerwona kartka Kelvina Leerdama po faulu na Dirku Marcellisie. "Oprócz pytania, czy czerwona kartka była uzasadniona, Leerdam grając w środku pola nie powinien podejmować takiego ryzyka. Po tej kartce zmuszeni byliśmy się cofnąć i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2-1".
W pierwszej połowie z powodu kontuzji kolana boisko opuścił Kaj Ramsteijn. "To wygląda poważnie, ale w poniedziałek dowiemy się jak wygląda sytuacja" - zakończył szkoleniowiec.
Komentarze (0)