Diego Biseswar może spodziewać się poważnej rozmowy z trenerem Ronaldem Koemanem. Skrzydłowy we wczorajszym meczu z Go Aehad Eagles (2-1) zmieniony został w 55. minucie. Najwyraźniej bezproduktywny tego wieczora piłkarz nie mógł pogodzić się z tą decyzją, bowiem bez spojrzenia na ławkę od razu udał się do szatni.
"Jest umowa mówiąca, że zawodnik zmieniony siada na ławce. Zachowanie Diego mnie zaskoczyło. Ale absolutnie nie akceptuję tego. Zresztą ja nienawidzę graczy, którzy uważają się za ważniejszych niż zespół czy klub. Oczywiście może on być rozczarowany tym, ale powinien zachować się przyzwoicie i usiąść na ławce" - powiedział Koeman.
Komentarze (0)