Leo Sauer uchodzi dziś za jeden z największych talentów w szeregach Feyenoordu. W związku z rosnącym zainteresowaniem Igorem Paixão ze strony czołowych europejskich klubów, odejście Brazylijczyka już tego lata wydaje się realnym scenariuszem. W takiej sytuacji uwaga kibiców i sztabu szkoleniowego zwraca się ku Sauerowi – słowackiemu skrzydłowemu, który może być naturalnym następcą Paixão.
19-letni zawodnik rozgrywa bardzo udany sezon w barwach NAC Breda, gdzie przebywa na wypożyczeniu. Jego gole, zdobyte m.in. w ważnych meczach przeciwko PSV Eindhoven i Ajaksowi Amsterdam, są najlepszym dowodem na to, że Sauer nie tylko rozwija się dynamicznie, ale także potrafi błyszczeć w kluczowych momentach.
W programie „Dit was het weekend” szczegółowo omówiono postawę Sauera w ostatnich spotkaniach. Karim El Ahmadi, były reprezentant Maroka i były kapitan Feyenoordu, nie szczędził mu pochwał:
– Ładny gol. Myślę, że był najlepszym zawodnikiem NAC w tym meczu i w kilku poprzednich. Często potrafi uprzykrzyć życie obrońcom – powiedział ekspert.
El Ahmadi kontynuował swoją ocenę, zwracając uwagę na mocne strony młodego Słowaka: – Jest bardzo silny w grze jeden na jednego, zawsze stanowi zagrożenie. Moim zdaniem, wiele zyskał na przenosinach z Feyenoordu do NAC. To może być zawodnik, który z powodzeniem zastąpi Paixão w przyszłym sezonie.
Choć ex-piłkarz unika jednoznacznych deklaracji, nie ukrywa, że Sauer ma potencjał, by wkrótce wrócić do Rotterdamu i powalczyć o miejsce w podstawowym składzie. – Robi bardzo dobre wrażenie, technicznie jest bardzo płynny i ma świetny przegląd pola. Moim zdaniem jest gotowy na powrót. Oczywiście w Feyenoordzie będzie miał trudniej – rywalizacja jest większa, będzie podwajany przez obrońców, podczas gdy w NAC często ma więcej przestrzeni – analizował El Ahmadi.
Z nieco większym dystansem wypowiada się Kenneth Perez, który również dostrzega ogromny potencjał Sauera, ale studzi nastroje: – Rozwinął się dzięki regularnej grze, ale nie można go jeszcze porównywać do piłkarzy Feyenoordu. To, co pokazuje teraz, musi zacząć prezentować co tydzień, a nie raz na sześć tygodni.
Perez zaznaczył, że kluczową kwestią w rozwoju takich zawodników jest konsekwencja: – To właśnie bywa największym wyzwaniem dla graczy, którzy robią krok z zespołu środka tabeli do drużyny walczącej o tytuły. Sauer już pokazuje, że potrafi utrzymać pewien poziom przez cały sezon w NAC, ale nie oznacza to jeszcze, że automatycznie będzie kluczowym graczem w Feyenoordzie.
Gole, które budują markę
Sauer sam zachowuje pokorę, ale nie ukrywa radości z ostatnich sukcesów. Po efektownym trafieniu przeciwko Ajaksowi przyznał: – Może powinni oglądać więcej nagrań – zażartował, pytany o to, jak udało mu się dostać tyle przestrzeni na boisku. – To jedna z moich cech – wchodzę do środka na prawą nogę i strzelam. Dziś się udało, bardzo się z tego cieszę.
Zaznaczył też, że zdobycie gola przeciwko odwiecznemu rywalowi Feyenoordu ma dla niego wyjątkowe znaczenie: – Tak, to coś szczególnego. Powiedziałem wcześniej kolegom: "Jeśli strzelę gola Ajaksowi, w Rotterdamie będą mnie jeszcze bardziej lubić". A że jestem zawodnikiem Feyenoordu, to tym bardziej cieszę się z tego trafienia.
W NAC Sauer musiał się na nowo odnaleźć, ale dziś trudno sobie wyobrazić wyjściową jedenastkę bez niego. Po 25 występach ma na koncie 6 bramek i 2 asysty. – To był dla mnie bardzo dobry krok. Tylko grając regularnie, można się rozwijać. Oczywiście miałem wątpliwości przy podejmowaniu decyzji o wypożyczeniu – to normalne dla młodego zawodnika – ale ostatecznie to była najlepsza opcja. Na szczęście wszystko układa się dobrze – mówił dalej Słowak.
Choć na co dzień przebywa w Bredzie, Leo nie traci kontaktu z macierzystym klubem: – Nie mam kontaktu z trenerem, ale jestem w stałym kontakcie z niektórymi osobami z Feyenoordu, głównie z działu sportowego.
Pozostaje także w relacji z rodakiem, Dávidem Hancko: – Nie rozmawiamy wiele o przyszłym sezonie. To skomplikowana sytuacja – ja nie wiem, czy wrócę, on nie wie, czy zostanie. Zostawiamy to na później, ale zawsze się cieszę, gdy mamy okazję się spotkać.
„Zdecydowanie za dobry dla NAC”
O tym, że Sauer zasługuje na grę w 'wyżej', przekonany jest także jego klubowy kolega – bramkarz Roy Kortsmitt: – Jest zdecydowanie za dobry na NAC – powiedział w rozmowie z Voetbal International. – Bardzo się cieszymy, że możemy korzystać z jego umiejętności jeszcze przez kilka spotkań, ale jego przyszłość zdecydowanie leży wyżej.
Komentarze (0)