Korea Południowa, w skład której wchodzi In-Beom Hwang, niespodziewanie zremisowała 1-1 ze skazaną na pożarcie Palestyną.
Korea Południowa nie ma jednak się czym martwić, ponieważ nadal jest liderem z sześcioma punktami przewagi nad numerem dwa.
We wtorkowe popołudnie Hwang rozegrał cały mecz dla Korei Południowej. Tym razem nie został wybrany zawodnikiem spotkania.
Hwang otrzymał 7,8 za występ na Międzynarodowym Stadionie w Ammanie. Najwyższą ocenę 8,3 zdobył napastnik Tottenhamu Hotspur Heung-min Son.
Już w szesnastej minucie udało mu się zdobyć wyrównującą bramkę. Palestyna objęła prowadzenie po dwunastu minutach. W drugiej połowie więcej bramek nie padło.
To dobra wiadomość dla Feyenoordu, że Hwang nie doznał kontuzji i wraca do Rotterdamu gotowy do gry. W sobotni wieczór zaplanowano mecz u siebie z SC Heerenveen, a następnie z Manchesterem City.
Komentarze (0)