Po dziewięciu latach Erwin Beltman pożegnał się z Feyenoordem. Główny odpowiedzialny za murawę na De Kuip idzie teraz swoją drogą. W rozmowie z Omroep Westem on i Dirk Kuyt opowiedzieli o szczególnym momencie w jego karierze związanej z rotterdamską Świątynią.
W meczu o mistrzostwo Feyenoord pokonał Heracles Almelo 3-1. Dirk Kuyt strzelił wtedy hattricka, ale legendarny piłkarz jest zdania, że duży udział w tym zwycięstwie miał właśnie Beltman.
- Dzięki niemu zostaliśmy mistrzami. Przed meczem o mistrzostwo z Heraklesem powiedział, że trawa została skoszona jeszcze krócej niż zwykle. A Heracles zdecydowanie tego nie chciał, bo byli przyzwyczajeni do gry na dłuższej, sztucznej trawie - mówi Kuyt.
Beltman i jego sztab zdobywali nagrodę za najlepszą murawę w Eredivisie prawie co roku. - Murawa pochodzi z Limburgii i każdego lata przybywa do Rotterdamu. Robiliśmy tak, żeby była jak najlepsza podczas pierwszego meczu i pozostała taka do końca sezonu - dodał Beltamn.
Komentarze (0)