Nawet jeśli umowa Leo Beenhakkera wygasająca w lecie 2011 nie zostanie odnowiona, zostanie on w Feyenoordzie. Potwierdził to sam Leo na dzisiejszej konferencji prasowej. "Dla mnie nie ma to teraz znaczenia, bo dopiero 1 lutego 2011 będziemy rozmawiać. Jeśli klub ma inne plany ze mną związane, tak się stanie. Ale chciałbym kontynuować pomoc Mario (Beenowi przyp.red)."
Teraz Beenhakker skupi się na kontraktach zawodników, szczególnie Leroya Fera i Rona Vlaara, których umowy wygasają w 2012 roku. "W naszej sytuacji nie jest to łatwe. Nie chodzi tu już nawet o kwestię finansową, ale o sportową perspektywę Feyenoordu. To sprawia, że całość wygląda dość trudno".
[fr12.nl]
Komentarze (0)