Sieci na Stefana de Vrija przez Martina van Geela zostały już zarzucone. Młody talent pozostanie w Rotterdamie jeszcze przynajmniej do 2014 roku. Dyrektor techniczny Feyenoordu ma nadzieję na efekt domina i chodzi tu oczywiście o pozostałych zawodników z "Wielkiej czwórki". Wszyscy w klubie mają ambitne plany co do przyszłego sezonu, ale będzie trudno je zrealizować bez takich zawodników, jak Ron Vlaar, Leroy Fer i Georginio Wijnaldum.
Ten drugi jest chyba na razie najdalej pozostania w Feye. Van Geel był jednak zadowolony po czwartkowym spotkaniu z Leroy. Sam gracz przyznaje, że ma jeszcze wiele do namysłu. Na razie jego plany są niejednoznaczne, a wynik przemyśleń Fera poznamy zapewne dopiero za kilka tygodni.
Komentarze (0)