Leroy Fer zadowolony jest z transferu do FC Twente. "Wielka ulga, spadł ogromny ciężar z moich ramion. Położyliśmy wszystkiemu kres. To trwało zbyt długo, powstawało wiele nieporozumień a w mediach pojawiały się niejasne doniesienia" - powiedział pomocnik.
"Nie mogłem już tego znieść. Byłem bardzo zaskoczony, gdy zadzwoniłem do Roba Jansena a ten powiedział, że Bryan Ruiz może jednak jeszcze odejść. Tym samym nadzieja na nowo odżyła" - dodał Fer zaznaczając, że miło wspomina czas spędzony na De Kuip.
"Ukształtowałem się jako piłkarz ale i człowiek. Ale w pewnym momencie nadszedł czas, by szukać wyzwania gdzie indziej. Zmiana otoczenia, nowi ludzie, różne pomysły. To przełoży się na dalszy rozwój. Co Adriaanse zadzwonił do mnie wczoraj i powiedział, że cały klub zadowolony jest z mojego przybycia".
Komentarze (0)