Marcos López przybył do Stanów Zjednoczonych, aby przygotować się do nadchodzących meczów w reprezentacji Peru. W terminarzu jest m.in spotkanie przeciwko Meksykowi Santiago Gimeneza.
- Przejście z MLS do takiego klubu jak Feyenoord było ważnym krokiem w mojej karierze. Potrafię się dobrze przystosować, ale to nigdy nie byłoby możliwe bez pomocy moich kolegów z drużyny i członków personelu - powiedział Peruwiańczyk dla Depor.
Lopez i Gimenez spotkają się w niedzielę. - Santi jest gwiazdą, zarówno jako człowiek, jak i piłkarz. Mam nadzieję, że dobrze sobie z nim poradzę. Przyjaźń tymczasowo staje się sprawą drugorzędną - zapowiedział defensor.
Komentarze (0)