Ze względu na konflikt Tima De Clera z Mario Beenem, szansę debiutu otrzymał Michael Lumb, ale nie był to szczęśliwy debiut dla duńskiego lewego obrońcy. Excelsior niespodziewanie ograł Portowców 3-2. "Chcę zapomnieć o tym meczu jak najszybciej" - powiedział Lumb. "Nie był to debiut o jakim marzyłem".
Michael rozegrał całą drugą połowę, ale nie był to najlepszy dla niego moment. "Wszystko poszło nie tak dla nas" - dodawał na stronie internetowej Feyenoordu. "Myślę, że nie pokazaliśmy tego czego potrafimy. Chciałbym od razu skupić się na następnym meczu a żal zostawić".
Już w czwartek Feyenoord czeka pierwszy mecz w Lidze Europejskiej. Rywalem w fazie play-off będzie belgijskie KAA Gent. "Musimy zastanowić się nad wszystkim, co poszło nie tak dzisiaj" - kontynuował. "Ale nie jest tak, że zaufanie w zespole nagle spadło. W czwartek mamy szansę na rewanż i musimy to wykorzystać".
[voetbalzone.nl]
Komentarze (0)