Atletico Madryt liczyło, że na dwa tygodnie przed rozpoczęciem sezonu La Liga ich skład będzie bardziej zrewolucjonizowany. Robin Le Normand dołączył do zespołu, ale nadal potrzebują drugiego środkowego obrońcy.
Los Rojiblancos mieli nadzieję poczynić postępy w negocjacjach dotyczących Davida Hancko w tym tygodniu, lecz na razie to się nie udało. Hancko wyraził chęć gry na Metropolitano, jednak według 'Marki', Atletico oczekiwało większej gotowości do kompromisu ze strony Feyenoordu. Holenderski klub pozostaje jednak nieugięty w swoich żądaniach wynoszących minimum 35 milionów euro kwoty stałej.
Podobno Atletico zaoferowało o 8 milionów euro mniej w swojej najnowszej propozycji, która wynosiła 25 milionów euro gwarantowanej kwoty. Obecnie rozpatrują inne opcje, ale nie biorą pod uwagę Clementa Lengleta, mimo że został im zaproponowany.
To już po raz drugi, gdy mówi się o poszukiwaniu innych opcji, podczas gdy za pierwszym razem oferta została zwiększona. Przekonuje się, że Hancko jest priorytetowym celem dla Diego Simeone, co sprzyja transakcji, lecz Atletico może być zmuszone do podniesienia oferty po raz kolejny.
Komentarze (0)