Przyjście Seppa van den Berga do Eredivisie wydaje się mało prawdopodobne. Feyenoord i PSV konkurują o pozyskanie utalentowanego środkowego obrońcy, jednak napotykają silną konkurencję ze strony innych klubów. Co więcej, jego aktualny pracodawca, Liverpool FC, preferuje rozwiązanie polegające na przedłużeniu obowiązującego do połowy 2026 roku kontraktu.
Dziennikarz Marcel van der Kraan omawia najnowsze wydarzenia dotyczące 22-letniego obrońcy w podcaście De Telegraaf. Osiem klubów z Niemiec i kilka z Premier League wyraża zainteresowanie jego pozyskaniem. Sepp van den Berg cieszy się dużą popularnością w Europie, co jest wynikiem bardzo dobrego sezonu w Mainz.
Feyenoord niebawem podejmie rozmowy z Liverpoolem w sprawie transferu. Klub z Rotterdamu liczy, że uda się przekonać Van den Berga atrakcyjnym planem sportowym. Van der Kraan dostrzega szanse w tej kwestii, szczególnie po niedawnej, obszernej rozmowie z obrońcą. Podczas niej wyraził on jasno, że dla niego liczy się przede wszystkim gra. W ostatnim czasie nie miał takiej możliwości w Liverpoolu.
Po okresie wypożyczenia Van den Berg przygotowuje się do sezonu w Liverpoolu. - Znajduje się w momencie decyzji: czy podpisać kontrakt, czy szukać możliwości gry gdzie indziej? Liverpool wyraźnie pragnie go zatrzymać i nie ma zamiaru go tracić, jednak zawodnik stoi przed wyborem. Rozważa on: "Jeśli zdecyduję się na nowy kontrakt, to czy będę miał szansę grać?".
- Wszystkie angielskie gazety go wychwalały, nazywając wielkim odkryciem przygotowań. Transfer do PSV lub Feyenoordu nie ma szans powodzenia, ponieważ Liverpool żąda za niego astronomicznej kwoty jak na holenderskie standardy: 20 milionów funtów. Jest to znacząca suma, i trudno mi sobie wyobrazić, aby Feyenoord czy PSV zdecydowały się zapłacić taką kwotę - podsumował Marcel van der Kraan.
Komentarze (0)