Sezon dla Bruno Martinsa Indiego nie rozpoczął się zbyt dobrze, ale teraz obrońca ma miejsce w podstawowym składzie. Młody zawodnik jest podekscytowany grą dla Feyenoordu i widzi w przyszłości realne szanse na to, że tytuł Eredivisie ponownie zagości na De Kuip.
"Kiedy Tim de Cler został kontuzjowany jakiś czas temu, wiedziałem, że dostanę szansę gry. Jestem jego następcą. Trener był dla mnie miły, ale zasłużyłem sobie na to. Nie pokazałem się źle", mówi Indi w trakcie dyskusji z Voetbal International.
"Jesteśmy młodą drużyną i pracujemy na sukcesy. Szkoda tylko odejścia Luca Castaignosa. Ale jeśli reszta ekipy pozostanie, to możemy wywalczyć mistrzostwo", podsumował.
Komentarze (0)