W Feyenoordzie panuje niepewność co do rozegrania meczu z Ajaksem. Policja podkreśliła potrzebę lepszego systemu emerytalnego, strajkując podczas dwóch ostatnich meczów piłkarskich. W konsekwencji, policja nie zapewniała ochrony podczas spotkań NAC z Ajaksem oraz FC Twente ze Spartą.
Mimo że mecze Eredivisie mogą być rozgrywane, to pojawiają się obawy związane z Klasykiem. W takiej sytuacji burmistrz Aboutaleb może zdecydować o odwołaniu meczu, gdyż rozegranie takiego spotkania bez wsparcia oddziałów prewencyjnych jest niedopuszczalne dla władz.
- Czy Klasyk się odbędzie? Na De Kuip słychać obawy, ponieważ policja chce dalej strajkować. A Klasyk bez policji jest nie do pomyślenia. Jeśli służby dopną swego, spotkanie absolutnie nie zostanie rozegrane. Aboutaleb zawsze opowiada się za policją. Dlatego jeśli skupią się na tym spotkaniu, kluby nie mają żadnych szans - relacjonuje Mikos Gouka w podcaście Algemeen Dagblad.
Z perspektywy sportowej, strajk najbardziej zaszkodziłby Feyenoordowi. - Jeżeli do tego dojdzie, początkowo będzie to frustrujące dla Feyenoordu, ponieważ są oni obecnie przed Ajaksem. Miejmy nadzieję, że mecz "Klasyk" dojdzie do skutku. Jeśli jednak będą chcieli strajkować, "Klasyk" będzie idealną okazją, aby przyciągnąć uwagę. Wiadomo jednak, że na De Kuip, choć nie chcą się na ten temat wypowiadać, mają nadzieję, że mecz się odbędzie.
Komentarze (0)