Marcel Meeuwis po kilku miesiącach żegna się z Feyenoordem, do którego trafił na zasadzie wypożyczenia z Borussii Mönchengladbach. W niedzielę przeciwko NEC Nijmegen, doświadczony pomocnik rozegrał ostatni mecz na De Kuip. Zawodnik z zadowoleniem spogląda na czas spędzony na południu Rotterdamu. "To był zaszczyt grać dla Feyenoordu przez te ostatnie miesiące" - skwitował Meeuwis.
Holender miał nadzieję osiągnąć z Portowcami baraże Ligi Europejskiej, ale niestety cel ten nie został zrealizowany. Pomimo rozczarowujących wyników, z zadowoleniem spogląda na przyszłość. "Czasami rozgrywaliśmy mecze, które przypominały te ze świetlanych lat Feyenoordu. Zlekceważyliśmy jednak mecz z VVV Venlo, co było grzechem i kosztowało nas to bardzo wiele".
Komentarze (1)
mefius1
cholera, szkoda, że Meeuwis odchodzi. jeden z niewielu nowych, do którego trudno mieć pretensje o cokolwiek. jak dla mnie było to po Ryo drugie najważniejsze wzmocnienie po tragicznej rundzie jesiennej.