Stany Zjednoczone pokonały Meksyk 2-0 w finale Ligi Narodów CONCACAF, odnosząc zwycięstwo po raz trzeci z rzędu w tym turnieju. Finał rozegrany na Cowboys Stadium przyniósł bramki dla USA, które zdobyli Tyler Adams i Gio Reyna. Mimo wysiłków, Meksyk nie znalazł sposobu na odpowiedź i ponownie musiał uznać wyższość swoich rywali.
Santiago Gimenez ponownie rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych. Napastnik Feyenoordu tym razem wszedł na boisko za Uriela Antunę w 65. minucie, gdy było już 0-2 i nie był w stanie zapobiec porażce.
Mecz został dwukrotnie przerwany z powodu homofobicznych przyśpiewek ze strony meksykańskich kibiców. Sędzia z Kanady, Drew Fischer, zdecydował się na zawieszenie gry w 88. minucie i piłkarze na płytę boiska wrócili prawie pięć minut później, ale za chwilę doszło do podobnych scen. Mecz został ostatecznie dokończony po 9 minutach dodatkowego czasu. To już drugi rok z rzędu, kiedy finał Ligi Narodów CONCACAF jest przerywany z tego powodu.
Komentarze (0)