Reprezentacja Meksyku na fazie grupowej zakończyła swój udział w Copa América, a Santiago Gimenez nie strzelił ani jednego gola, przez co musi się mierzyć teraz z przeogromną krytyką ze strony kibiców i mediów.
Meksyk grał dzisiaj z Ekwadorem i musiał wygrać. Na University of Phoenix Stadium padł remis 0:0, co oznaczało, że drużyna Jaime Lozano zajęła rozczarowujące trzecie miejsce w grupie B.
W pierwszej połowie meczu, strzał głową Santiego minął bramkę. Po przerwie, napastnik trafił w zewnętrzną część słupka. Pod koniec spotkania, wydawało się, że Meksyk będzie miał świetną okazję do strzelenia zwycięskiego gola, jednak VAR anulował decyzję o rzucie karnym po domniemanym faulu na Guillermo Martínezie. Sędzia uznał, że napastnik PUMAS upadł zbyt łatwo.
Gimenez wystąpił w meczach z Wenezuelą i Jamajką przez godzinę, lecz teraz otrzymał okazję do gry przez pełne spotkanie. Napastnik został oceniony najgorzej wśród wszystkich graczy na boisku – 6,1.
Komentarze (0)