Trener Mario Been zdecyduje się ponownie postawić między słupkami Erwina Muldera. Sam bramkarz jest również gotowy do powrotu na boisko. W ostatnich dwóch meczach Feyenoordu, przeciwko sc Heerenveen i NAC Breda, bramki strzegł 42-letni Rob van Dijk. Weteran zastąpił młokosa tuż przed wyjazdem do Fryzji, kiedy poinformowano o nagłej śmierci ojca Muldera. Van Dijk otrzymał szansę, ale ponownie musi ustąpić.
"Nie chcę, by tak smutne okoliczności decydowały o czyjejś pozycji w zespole. Rob wykonał swą robotę bardzo dobrze, ale to miejsce należy do Erwina. Dlatego dalej będzie miał moje zaufanie. Poinformowałem już o tym Roba" - mówi Been w Voetbal International. Van Dijk ze znakomitej strony pokazał się szczególnie w meczu z Heerenveen, kiedy popisał się kilkoma klasowymi interwencjami.
Feyenoord uda się w niedzielę do Kerkrade bez zawieszonego za nadmiar żółtych kartek Stefana de Vrija. "André Bahia jest najbardziej logicznym zmiennikiem dla Stefana" - dodaje szkoleniowiec Portowców. "Jednak nie podjąłem jeszcze decyzji co do jego występu. Mamy też kilka innych opcji. Niektórzy dobrze pokazali się w ostatnim meczu Jong Feyenoord z Jong Sparta".
[goal.com]
Komentarze (0)