Na początku tygodnia poinformowano, że Stadion Feijenoord otrzyma rekompensatę finansową od miasta Rotterdam, ponieważ nie będzie mógł już organizować dużych koncertów popowych. Jest to związane z planami budowy domów w okolicy De Kuip. Chris Woerts przewiduje poważne problemy dla Feyenoordu.
- Feyenoord jest wypychany z miasta przez władze miejskie - stwierdził Woerts w piątkowy wieczór w programie Vandaag Inside. - Planują budowę domów wokół De Kuip, co spowoduje zniknięcie wszystkich parkingów. To z kolei zagrozi modelowi dochodów De Kuip. Dyrektor De Kuip, Lilian de Leeuw, uczestniczyła w spotkaniach wraz z wieloma kolegami, w tym z Dennisem te Kloese i Smorenburgiem.
Według Woertsa, De Leeuw nie zachowała się odpowiednio podczas spotkań. - Ona milczała jak grób. Od trzech miesięcy była świadoma, że ten plan został złożony. Lilian de Leeuw zdradziła swoich kolegów z zarządu. To bardzo niepokojące. Chcą całkowicie izolować Feyenoord, zmieniając model przychodów.
Woerts wymienia przykłady wydarzeń, które nie będą już odbywać się na De Kuip, szczególnie wielkie mecze i spotkania międzynarodowe. - Nawet finał Pucharu Holandii nie będzie tam rozgrywany. Gmina jest tak sfrustrowana, że projekt Feyenoord City nie został zrealizowany, iż teraz stara się usunąć Feyenoord z miasta. Johan Derksen dodaje: - Gmina powinna się wstydzić, ponieważ Feyenoord jest najważniejszy dla promocji miasta Rotterdam.
Według Woertsa, Feyenoord jest niezwykle ważny dla miasta takiego jak Rotterdam. - Miasto, które pragnie zachować charakter portowy, potrzebuje klubu jak Feyenoord. W Rotterdamie, na stadionie, odbywają się finały międzynarodowe, może w przyszłości nawet finały ligi mistrzów.
Burmistrz ostatnio wydał nawet zakaz świętowania zdobycia Pucharu Holandii na Coolsingel, z czym Feyenoord jest kojarzony i od zawsze imprezy odbywały się tam. - Władze Rotterdamu stały się bardzo anty-Feyenoord po tym, jak projekt Feyenoord City upadł. Szkoda, że samorząd nie wspiera klubu. Jest on przecież wizytówką i najlepszym marketingiem dla miasta.
Komentarze (0)