Excelsior walczy o utrzymanie w Eredivisie i ważne punkty chce zdobyć w niedzielę z Feyenoordem, który tego dnia może przypieczętować tytuł mistrzowski. Obecnie więcej się jednak mówi o tym, jak powstrzymać kibiców Feyenoordu przed inwazją na Woudenstein. Będzie temu ciężko zapobiec i zdaje sobie z tego sprawę też trener Marinus Dijkhuizen, który sam załatwił kilka biletów dla fanów z południa.
Excelsior robi wiele, aby uniemożliwić kibicom Feyenoordu zdobycie przewagi w najbliższą niedzielę. Tylko posiadacze karnetów mogą wejść na obiekt. Co więcej, każdy będzie musiał okazać również dowód tożsamości. Niemniej jednak istnieje duża szansa, że wielu kibiców Feyenoordu i zdoła wejść na stadion.
Trener Dijkhuizen z Excelsioru powiedział RTV Rijnmond: - Widzieliśmy to już, kiedy Feyenoord wygrał z Ajaksem w Amsterdamie, a kibice i tak byli na trybunach. Ponadto, wiele ludzi chodzi na Excelsior i Feyenoord. W niedzielę większość będzie za Feyenoordem. To może irytować, ale takie są fakty.
- Załatwiałem też bilety dla moich kuzynów. Są zagorzałymi fanami Feyenoordu, a także jeżdżą na europejskie mecze wyjazdowe. W porę wysłali do mnie wiadomość, aby załatwić bilety i z przyjemnością to zrobiłem. Moi kuzyni na szczęście siedzą naprzeciwko mnie, ale tak, każdy prosi o bilety. Wszyscy tym żyją, ale to logiczne.
Komentarze (0)