Feyenoord Rotterdam pokonał w ostatnim meczu wyjazdowym w sezonie 2023-2024 NEC Nijmegen 2-3. Bramki zdobyli Calvin Stengs, Ayase Ueda i Yankuba Minteh.
Slot był zmuszony rozpocząć mecz z ograniczonym wyborem zawodników. Oprócz dobrze znanych kontuzji, w niedzielne popołudnie nie mogli wystąpić również Quinten Timber i Santiago Gimenez, co spowodowało, że na ławce rezerwowych zasiadło "tylko" sześciu piłkarzy z pola. Trener uznał to za doskonałą szansę dla innych graczy, którzy ciężko trenowali, lecz rzadziej pojawiali się na boisku. Dzięki temu Marcos Lopez i Thomas van den Belt znaleźli się w wyjściowej jedenastce.
W początkowej fazie meczu akcje toczyły się z obu stron. Inicjatywę starali się przejąć goście, jednak szybko zagrożenie stworzyła także drużyna gospodarzy. Gonzàlez minął obronę Feyenoordu po piętnastu minutach mocnym rajdem, lecz Yankuba Minteh nie ustąpił i po dynamicznym sprincie zdołał zablokować strzał Hiszpana. Ponadto, zespół Slota zachował przewagę, ale nie zdołał stworzyć sytuacji bramkowych.
Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy, Stengs wykorzystał okazję i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Pomocnik znalazł przestrzeń do przejęcia piłki, po czym skierował ją w prawy róg bramki. Biorąc pod uwagę wszystkie statystyki, całkowicie zasłużone było, że Feyenoord prowadził po 45 minutach gry.
Mimo że Feyenoord wyszedł na prowadzenie tuż przed przerwą, trener Slot miał sporo uwag dla swoich piłkarzy podczas pauzy. W wielu aspektach gry, drużyna z Rotterdamu mogła osiągnąć lepsze rezultaty. Niestety, motywujące przemówienie nie przyniosło oczekiwanych efektów krótkoterminowych, gdyż pierwszy strzał NEC znalazł drogę do siatki już dwie minuty po wznowieniu gry. Niedługo później, po faulu Nuytinka na Uedzie, który stanął oko w oko z Cillessenem, NEC musiał kontynuować mecz w osłabieniu.
Mając przewagę jednego zawodnika, Feyenoord ruszył do ataku w poszukiwaniu zwycięskiego gola w drugiej połowie. I to się udało w 57. minucie, kiedy to dziesiąte trafienie w lidze zanotował Yankuba Minteh. Rogier Meijer nie czekał ze zmianami i dużo zmieniał w swoim zespole po czerwonej kartce, co zaowocowało w końcu wyrównaniem w 80. minucie za sprawą Hansena. Osiem minut później Feyenoord znowu wyszedł na prowadzenie, tym razem za sprawą Uedy, który wcześniej zaliczył asystę. Jak się okazało, był to gol za trzy punkty.
N.E.C. 2 - 3 Feyenoord
45' 0-1 Stengs
47' 1-1 Sano
57' 1-2 Minteh
80' 2-2 Hansen
88' 2-3 Ueda
N.E.C.: Cillessen; Pereira, Ross (78' Hansen), Nuytinck (C), Verdonk; Proper (70' Koki), Hoedemakers (78' Schøne), Sano; Chery, Sow (51' Baas), Baas.
Feyenoord: Bijlow; Geertruida (C), Beelen, Hancko, Lopez (67' Paixão); Zerrouki (85' Sauer), Van den Belt (67' Lingr), Stengs; Minteh (67' Jahanbakhsh), Ueda, Ivanusec (76' Trauner).
Komentarze (0)