Oussama Targhalline nabawił się kontuzji podczas treningu Feyenoordu po powrocie ze zgrupowania reprezentacji Maroka. 22-letni pomocnik, który dołączył do rotterdamskiego klubu w zimowym oknie transferowym z francuskiego Le Havre, zdołał w krótkim czasie zrobić pozytywne wrażenie na sztabie szkoleniowym i kibicach. Jego rozwój został jednak zahamowany przez uraz, którego doznał tuż przed meczem z Go Ahead Eagles.
Na razie brak konkretnych informacji dotyczących charakteru kontuzji oraz przewidywanego czasu powrotu zawodnika do gry. – Nie wiadomo, jak długo to potrwa – przyznał Robin van Persie, trener Feyenoordu. – W zeszłym tygodniu miał problemy podczas treningu – dodał w rozmowie z lokalnym medium RTV Rijnmond.
Z powodu urazu Targhalline opuścił intensywny tydzień dla Feyenoordu, w którym drużyna rozegrała mecze z Go Ahead Eagles, FC Twente oraz AZ Alkmaar. Co ciekawe, jeszcze kilka dni wcześniej pomocnik grał na arenie międzynarodowej – wystąpił w obu zwycięskich spotkaniach Maroka z Nigrem (2:1) oraz Tanzanią (2:0), co tym bardziej potęguje niepewność wokół jego obecnej dyspozycji.
– Doniesienia dotyczące jego stanu zdrowia są bardzo sprzeczne – również od niego samego – tłumaczy Van Persie. – Jednego dnia czuje się lepiej, innego znowu gorzej. Dlatego na razie trudno coś przewidzieć. Musimy codziennie monitorować jego sytuację i liczyć na postępy.
Trener Feyenoordu nie był też w stanie ujawnić dokładnej natury urazu. – Nie mogę podać zbyt wielu szczegółów, ale kontuzja dotyczy stawu kolanowego – powiedział krótko.
We wtorek odbędzie się otwarta sesja treningowa na obiekcie 1908. Wtedy być może okaże się, czy Targhalline wznowi treningi z resztą zespołu i będzie brany pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej na spotkanie 29. kolejki Eredivisie. Feyenoord zagra w sobotę o 16:30 na wyjeździe z Fortuną Sittard.
Komentarze (0)