Nominalnie prawy obrońca, Bart Nieuwkoop w ostatnim czasie był wystawiany na prawym skrzydle przez trenera Arne Slota. I tak też było z AZ w Pucharze Holandii, w którym zdobył gola ustalającego wynik (2-0). Jak siebie opisuje w nowej roli? - Jestem prawoskrzydłowym podobnym do typowego bocznego obrońcy. Pracuj ciężko i zawsze idź do przodu. Zaczynam to lubić.
Nieuwkoop przez całą swoją karierę grał jako prawy obrońca. Dlatego uważa za logiczne, że to może niektórych zaskakiwać. - Rozumiem, że ludzie muszą się do tego przyzwyczaić. Nie jestem kimś, kto zrobi trzy super triki i pokaże fajerwerki, prowadząc akcję. Ale jeśli trener będzie mnie potrzebował, dam z siebie wszystko.
Dla Nieuwkoopa było to trzecie miejsce w wyjściowym składzie w ostatnich czterech meczach. - Fajnie, że (Slot - red.) znów mnie wystawił, a ja odwdzięczyłem się golem. Fajna akcja Calvina, który miał dobry przegląd pola. To pozwoliło mi ładnie wykończyć akcję.
Luka Ivanusec, Jankuba Minteh i Leo Sauer, ponownie znaleźli się na ławce rezerwowych. - Być może to powoduje krzywe miny. Każdy na ławce chce grać. Ale trener mnie wybrał i ja też chcę grać. Daję z siebie wszystko. To był fajny mecz.
Komentarze (0)