Feyenoord Rotterdam po raz trzeci z rzędu odniósł ligowe zwycięstwo. Podopieczni Mario Beena ograli w niedzielę NAC Bredę (2-1). Za zawodnika meczu, po raz kolejny można śmiało można wybrać Stefana de Vrija, i to nie tylko ze względu na fakt, że zdobył on zwycięską bramkę. I tym razem okazał on się zaporą nie do przejścia. Podobnie jak jego partner ze środka obrony, Ron Vlaar. Z nie najlepszej strony pokazał się z kolei zastępujący Diego Biseswara, Krisztian Simon oraz bramkarz Rob van Dijk.
Oceny za mecz z NAC:
Rob van Dijk - 5.0
Tim de Cler - 5.0
Ron Vlaar - 7.0
Stefan de Vrij - 7.0
Gill Swerts - 5.0
Marcel Meeuwis - 6.5
Georginio Wijnaldum - 6.5
Kelvin Leerdam - 6.0
Ryo Miyaichi - 7.0
Luc Castaignos - 7.0
Krisztian Simon - 5.0
Rezerwowi:
Leroy Fer - 6.5
Soren Larsen - grał zbyt krótko
Jerson Cabral - grał zbyt krótko
[goal.com]
Komentarze (1)
Norbi
A więc tak: V.Dijk miał super występ w zeszłym tygodniu, teraz najwidoczniej mu nie wyszło. De Cler, nie zachwyca, ale też nie gra najgorzej, bo ma przebłyski dobrej gry, Vlaar i De Vrij to na razie super duet Feye w defensywie, Swerts, coś się z nim dzieje, bo znów zawalił gola, nie nadążył za atakującym zawodnikiem NAC i padł gol. Meeuwis gra na poziomie i oddaje groźne strzały, Wini wyrównany poziom gry, Leerdam powoli toruje sobie drogę do stałego miejsca w pierwszej 11-tce, Ryo szarżuje, walczy, kręci innych jak chce, typowy Japoński wojownik, Luc robi co do niego należy-strzela bramki, Simon, ostatnio nie grał i może to jest spowodowane jego gorszym występem w meczu z NAC. Fer jest dobrym zmiennikiem, ma rozeznanie pola gry, Larsen stanowczo dostaje mało szans gry, Cabral to utalentowany zawodnik, który też lubi powalczyć, ale i sam coś ugrać. To tak pokrótce.