Znakomite informacje napłynęły z Rotterdamu. Na specjalnie zorganizowanej dziś konferencji prasowej ogłoszono pierwszą sprzedaż akcji klubu, wynoszącej siedemnaście milionów euro. (24 procent). Dyrektor generalny Eric Gudde zapowiedział, że pieniądze zostaną najpierw przeznaczona na łatanie 'czarnej dziury'. Miał oczywiście na myśli zadłużenie klubu.
Zamożni kibice Feyenoordu, na których czele stoi Pim Blokland oczekują, że w ciągu kilku następnych miesięcy do Feyenoordu wstąpią inni bogaci miłośnicy Feye, więc kwota ta może być o wiele wyższa. Inwestorzy chcą w sumie przejąć 49% udziałów w klubie. W zamian za pomoc finansową, otrzymają dwa miejsca w Radzie Nadzorczej (RvC).
Nastąpi to wraz z dniem 1 lutego 2011 roku. W tym czasie grupa inwestorów chce przejąć zaplanowane 49%, co przełoży się w sumie na trzydzieści milionów euro dla Feyenoordu. Jeśli ostatecznie tak się stanie, możliwe, że do Rady Nadzorczej dołączy trzeci człowiek milionerów.
Warto wspomnieć, że Blokland już wcześniej pomógł Portowcom. Holender pomógł zakontraktować Dani Farnándeza oraz Sekou Cissé.
[media]
Komentarze (0)