Justin Bijlow przedłużył kontrakt z Feyenoordem. 25-letni bramkarz, który w minioną sobotę rozegrał swój 125. mecz w pierwszym zespole, od teraz jest związany z klubem znad Mozy do połowy 2026 roku.
- Jestem dumny i wdzięczny, że klub we mnie wierzy. Myślę, że droga, którą obraliśmy z Feyenoordem w ciągu ostatnich dwóch lat, była bardzo dobra dla mojego rozwoju. Poza tym nigdy nie ukrywałem, że Feyenoord to mój klub i jeżeli pojawia się szansa przedłużenia kontraktu, to super.
Urodzony i wychowany w Rotterdamie, Bijlow jest częścią rodziny Feyenoordu od samego początku swojej piłkarskiej kariery. Zaczynał jako amator w Sportclub Feyenoord, zanim latem 2006 roku został zauważony i dołączył do oficjalnej akademii młodzieżowej Rotterdamczyków. Od tego czasu Bijlow regularnie występował w różnych drużynach młodzieżowych, podpisał swój pierwszy kontrakt z klubem w 2015 roku i od sezonu 2016/2017 jest częścią pierwszej drużyny.
Tymczasem od sierpnia 2018 roku jest niekwestionowanym numerem jeden w bramce. Na początku sezonu 2018/2019 obronił dwa rzuty karne w Superpucharze Holandii. Po Pucharze Holandii w sezonie 2015/2016, mistrzostwie kraju 2016/2017, Superpucharze 2017 i Pucharze Holandii sezonu 2017/2018, który wygrał jako rezerwowy bramkarz, było to jego pierwsze prawdziwe trofeum jako zawodnika. A już w minionej kampanii, zdobył to, co najważniejsze: 16. mistrzostwo Holandii.
Wczoraj okazało się, że Bijlow został powołany przez trenera Ronalda Koemana na zbliżające się eliminacje do Mistrzostw Europy. Bramkarz Feyenoordu rozegrał do tej pory osiem meczów dla Oranje.
Wyświetl ten post na Instagramie
Komentarze (0)