Ondřej Lingr po roku żegna się z Feyenoordem. Czeski ofensywny pomocnik, który latem ubiegłego roku został pozyskany na zasadzie wypożyczenia z SK Slavii Praga, po porozumieniu między oboma klubami, wraca na stare śmieci.
- Ze sportowego punktu widzenia to był wspaniały rok, w którym graliśmy w Lidze Mistrzów i zdobyliśmy zarówno puchar kraju, jak i Superpuchar. Bardzo podobało mi się również wsparcie kibiców Feyenoordu, którzy zawsze zachęcali mnie do dawania z siebie wszystkiego. Ale w poszukiwaniu większej liczby minut, Feyenoord i ja doszliśmy do wniosku, że lepiej będzie się rozstać. Życzę klubowi i kibicom wszystkiego najlepszego w przyszłości - powiedział Ondřej na pożegnanie.
W poprzednim sezonie Lingr rozegrał łącznie 28 meczów dla Feyenoordu 1. 25-letni reprezentant Czech strzelił cztery gole, w tym zwycięskiego gola w wyjazdowym meczu ligowym z Vitesse i ważnego gola w półfinale Pucharu Holandii przeciwko FC Groningen. W efekcie Feyenoord zapewnił sobie awans do finału pucharu, który ostatecznie udało mu się wygrać z N.E.C.
Feyenoord życzy Lingrowi samych sukcesów w Slavii Praga.
AKTUALIZACJA:
Slavia w oficjalnym komunikacie ujawniła, że zapłaciła za Lingra 2,2 miliona euro.
Komentarze (0)